Złota myśl

"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"

wtorek, 5 czerwca 2012

Kaloryczności

Jak tak sobie człowiek pobędzie na diecie, to wszystko zamienia się w liczby, a w szczególności ilości..... gramów i kalorii....
Pół kilogramowy pomidor wygląda imponująco i tylko 75 kalorii.. a opakowanie jogurciku dwa do trzech razy tyle...
O ile nie zjemy kilograma na raz, to i truskawki są ok. Gorzej z mięsem. Porządna porcyjka kurczaka już trochę kalorii ma.. 200-300, a na plasterku wędlinki człowiek nie wytrzyma :(
 Do obsesji mi daleko, ale bez minimalnej nie będzie powodzenia diety. Zastanawiam się tylko, kiedy dopadnie mnie ściana i waga stanie..
Dziś po południu się okaże.. spodnie mi trochę zjeżdżają, ale po twarzy nic nie widać, a na tym mi najbardziej zależy....



I chyba wykrakałam..... Bo waga stanęła. Pani Dietetyk uważa, że to i tak dobrze, jeśli miałam taki dzień rozpusty. Zazwyczaj skok jest wyższy. Marna pociecha. Ale szczerze mówiąc dziwi mnie to bardzo, bo ważyłam się w domu i było mniej, i wydaje się niesamowite, że kilka godzin zabawy weselnej, jedzenia, picia.... i tygodniowy wysiłek idzie na marne. Smutno mi, ale się nie zabiję i absolutnie się nie poddaję. Czuję się o wiele lepiej, przyzwyczajam do rytmu dnia, a minimalny głód jaki w sobie noszę jest przecież ponoć bardzo zdrowy.

Dziś zatem dzień uderzeniowy z Gazpacho!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz