Złota myśl

"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"

czwartek, 23 lutego 2017

Obiad z torebki - czyli pierś z kurczaka w przyprawach :)

 
Witajcie !
Ula zaprosiła mnie do współprowadzenia tegoż bloga.
Jest mi z tego powodu bardzo miło i natychmiast wrzucam małą podpowiedź
dla rozpoczynających swoją przygodę z odchudzaniem.

Osobiście bardzo polubiłam się z torebkami do smażenia.
Mięso przyrządzane w nich jest aromatycznie, wilgotne w środku,
a przede wszystkim lekkie :)

Moja propozycja na dzisiaj, to pierś z kurczaka w ulubionych ziołach/przyprawach
z lekką sałatką z czosnkowym sosem na bazie jogurtu plus kilka pomidorków koktajlowych.
To obiad bardzo szybki i prosty.

Do piersi z kurczaka przygotowuję marynatę na bazie oliwy z oliwek (1-2 łyżki),
do której dodaję:
czosnek
pieprz młotkowany
suszoną natkę pietruszki
bazylię/oregano
słodką paprykę
szczyptę soli morskiej
pół łyżeczki musztardy (opcjonalnie)

Piersi nacieram marynatą i zostawiam na jakiś czas
(najfajniej przygotować je sobie dzień wcześniej i mieć gotowe już w lodówce).

Na rozgrzaną, suchą patelnię kładę piersi w torebkach i na małym ogniu "smażę"
po kilka minut z obu stron.
Więcej na temat smażenia w torebkach poczytać możecie TUTAJ (klik)

Do sałatek, ale i na drugie śniadanie (z dodatkiem owoców i błonnika)
najbardziej lubię jogurt 0% z Piątnicy.
To jogurt typu greckiego, stosunkowo gęsty i kremowy.
Dla mnie najlepszy.

Wystarczy odrobina rozdrobnionego sera feta, przeciśnięty ząbek czosnku,
szczypta pieprzu, które dokładnie mieszamy z jogurtem i sos do sałatki gotowy ! :)

Więcej o składzie tego jogurtu możecie poczytać TUTAJ (klik)

Drugie śniadanie to u mnie zwykle ten sam jogurt z owocem i fibrokami (błonnikiem).


Serdecznie pozdrawiam
Magda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz