Złota myśl

"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"

niedziela, 29 lipca 2012

Witam po urlopie

To co fajne szybko się kończy.. jak zwykle, przeważnie.. jak zawsze :( Ale tydzień był boski! Było super! Słońce przez cały pobyt! Opalanie, lenistwo, obżarstwo.


Tylko jeden znajduję pozytyw z końca urlopu.... skończyło się też śmieciowe obżarstwo. Przyznam, że z chęcią wrócę do lekkiego jedzenia, bo od objadania słodkimi i tłustymi daniami rozbolała mnie ma wątróbka.


Dowód zbrodni........  I to nic, że zjadłam 1/8 gofra, skoro wciągnęłam bitą śmietanę z owocami.....
No ale urlop to urlop :P
Wiem, że przytyłam do 72, ale zważę się tradycyjnie w poniedziałek, znaczy dziś po południu, tak jak zawsze.
Skruszona wracam do diety, a obżarstwo żegnam na rok (mam nadzieję, że nie wcześniej :).





2 komentarze:

  1. Wątroba nie może boleć, bo nie jest unerwiona :) Urlopy niekiedy okazują się kiepskie dla naszych brzuchów... Teraz kilku dniowy detox i będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. AAAAAAAAAAA widzisz, ja się nie znam, ale nie wiedziałam co mnie tak pod żebrami z prawej gniecie.. czy żołądek czy co.. w każdym razie z przyjemnością wróciłam dziś do chudego jedzenia. Pizza (co prawda pyszna) niech pozostanie miłym wspomnieniem. A jak mnie najdzie to sobie zrobię pełnoziarnistą!

    OdpowiedzUsuń