Aj aj.... ciężko ciężko
Praca obecnie nienormowana, siedzę w hotelu bo szkolimy ludzi i jedzenie jest wtedy kiedy jest przerwa i można iść na posiłek. Organizatorem bycie pociąga za sobą nieterminowość posiłków. A po za tym karmią tu cudownie, przesmacznie.. O ile wybieram rzeczy zgodnie z dietą, to jakiekolwiek mięsko jest z tłuszczem lub sosem.. winnym, śmietanowym, ale zawsze. Nawet warzywa duszone są tłuste. Szkoda.. Niemniej waga się trzyma, nie wzrasta. We wrześniu znów dni będą takie same i dieta będzie łatwiejsza do utrzymania..
Si ja..
Przestawiam tu subiektywne wrażenia związane z odchudzaniem, również dawno temu z Naturhouse. Zachęciły mnie sukcesy innych. Teraz staram się po prostu zdrowo odżywiać, ze względu na genetyczne skłonności cholesterolowe. Przedstawione przepisy i zdjęcia są wykonane własnoręcznie przeze mnie. Zapraszam do lektury i podzielenia się swoimi doświadczeniami.
Złota myśl
"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"
"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"
piątek, 10 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz