Złota myśl

"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"

środa, 4 września 2013

Nie tyję

Dobrze wiedzieć, że nie tyję..
Waga stoi max 78.
Brzuch zaczął mnie tak wkurzać, że aż się na siebie wściekłam i gdybym mogła nakopałabym sobie do tyłka. Z dniem 1 września postanowiłam się więcej poruszać i tym samym siedzę teraz z zakwasami.
Wdrażam się w ćwiczenia z Ewą Chodakowską, a dziś znalazłam super stronę - FITNESS BLENDER. Ponoć już w miesiąc można zobaczyć duże efekty. Postaram się. Pies się ucieszy z dłuższych spacerów, a Paweł z mniejszego bebzola.
Dietę trzymam w 90 procentach. Gotuję bez tłuszczu lub minimalnie. Zakładam grzech słodyczowy raz w tygodniu.
Sukces - imieniny nieokupione toną kalorii a ślicznym talerzykiem owocowym.