Złota myśl

"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"

czwartek, 17 maja 2012

Wyobraźnia nie zna granic

Jak człowiek kocha gotować i jeść, a przy tym umie gotować, to świat smaków dietetycznych nie musi być dla niego wcale straszny.
Dzień trzeci przebiegł absolutnie bezproblemowo, nawet kolacji mi się jeść tak nie chciało, ale wieczorkiem pogotowałam na zapas i dziś na obiad będzie indyk pieczony na pieczarkach ze szpinakiem na surowo, a na kolację zupa warzywna z indykiem zmiksowana. Smakuje fajnie ale patrząc na konsystencję i kolor człowiek automatycznie czuje się chory...albo jak dziecko... za to gryźć nie trzeba ;)
Za to wczorajsza kolacja była popisem dla wyobraźni...Polecam Carpaccio.....


Weekend za to będzie wyzwaniem.. panieńskie oznacza jedno.. alko!

ps. nie polecam oliwy z oliwek goya.. takiego oliwnego smaku nie zdzierżę....


środa, 16 maja 2012

Po 2 dniach...

Mówi się, że początki są najgorsze.. W tym przypadku aż tak nie.. Dwa pełne dni za mną i sama przed sobą przyznać muszę, że nie skusiłam się na żadne odstępstwo, a napadów wilczego głodu nie ma.
Cieszę się, że rano mogę zjeść kanapkę z ciemnym pieczywem, że są owoce!

Jedyne co, to wkurza mnie pilnowanie godzin, skrupulatne przygotowanie paczki do pracy i ta ilość wody... przez 8 godzin wciągam dzbanów litrowych tak półtora i czuję jakbym zaraz miała sikać nią przez skórę.....

Zastanawia mnie też rozpiska posiłków i pewne jej elementy. Czy ja MUSZĘ 2 x dziennie wcinać jogurcik z błonnikiem jako dodatek do posiłku? I pytanie.. czy podroby drobiowe jeść można? bo to by mi bardzo urozmaiciło posiłki...

Na tę chwilę obiady i kolacje wyglądały następująco
-kurczak z grilla i młoda kapusta bez tłuszczu duszona z cebulką i koperkiem
-wątróbka smażona i sałata z sosem winegret
-omlet z 3 jaj ze szpinakiem i świeżymi ziołami............ PYCHA!


Wyobraźni do potraw mi nie brakuje, zatem to nie będzie problemem. Gorzej z soleniem. No nie zjem totalnie bez soli.. dodaję ocet balsamiczny, zioła prowansalskie czy do sałatek (niedługo je znienawidzę) i ostatecznie Warzywko/Vegetę, choćby szczyptę.. bo idzie zwariować..



poniedziałek, 14 maja 2012

Pierwsza wizyta

Pierwsza wizyta w NH, wczoraj tj 14 maja 2012. Warszawa, ul. Puławska 29. Przemiła Pani dietetyk Katarzyna i jej komputer.


Dlaczego tam poszłam?
Bo przy samodzielności zapał do diety uciekał po kilku dniach. Wszelkie podstawy teoretyczne mam, ale cóż z tego, kiedy po pewnym czasie "Allah nie widzi" i ciacho w paszczę i tłuszczyk na patelenkę. Dieta Dukana z jasnymi regułami, też poszła w odstawkę. Cambridge które z powodzenie sprawdziło się u koleżanek, nie było dla mnie odpowiednim rozwiązaniem. Brak owoców i warzyw, choćby przez 3 dni, nie był fajny. Niby samego siebie, nie da się oszukać.. Ale okłamać się, że jest się na diecie, jest łatwo. Przemycanie, naginanie zasad. Sensu bez. Zatem... Może system kontroli, motywacji, cotygodniowych wzmocnień i sprawdzania przez obcą osobę, będącą autorytetem pomoże? Może nakład finansowy również? Szkoda będzie marnować czas, wysiłek i kasę..
Obawy?
Że chcą naciągnąć na suplementy.
A jak było?
Zawsze się można przyczepić, ale ogólnie polecam. Może to nie program wyjątkowo indywidualnie podchodzący do osoby, ale OK, liczy się dobre słowo, odpowiedź na dręczące pytania i motywacja.
Przyznać trzeba, że założenia diety są takie same dla wszystkich, lecz po wywiadzie o stylu życia, problemach zdrowotnych itp. sugestie i propozycje potraw Pani dietetyk, pozwalają sobie coś tam dopasować do swoich preferencji.
Dobre jest to, że są owoce i taki rozkład posiłków, że nie przewiduję głodu. Wszystko zgrabnie, ładnie i jasno. Dokładnie co 3 godziny coś do paszczy włożyć trzeba.
I tradycyjne: zero cukru i mało tłuszczu, dużo warzyw i mięso chude. Dziwi mnie tylko brak kasz w diecie, wykluczenie niektórych warzyw i ryb, ograniczenie jaj, no ale mają wysoki indeks glikemiczny, bilansowo za dużo cukru i tłuszczu. Więcej można za to białka.
Ode mnie zależy powodzenie całej akcji.
Fair.

Zadziwiły mnie i Panią dietetyk wyniki komputerka, który zbadał ilość mojej tkanki tłuszczowej, wody itp.
Okazało się, że zamiast tłuszczu to ja mam 13 kg wody! Niefajnie!
Zatem nie tyle odchudzanie w mym przypadku będzie najważniejsze w tej chwili, ale odwodnienie mnie.
Dostałam tabletki (jedne, a nie paki suplementów za setki złotych) i przez pierwszy tydzień dietuję się, nie dodaję soli, piję tony wody i próbuję nie podjadać. Za tydzień kontrola. Jeśli po kilku tygodniach nic się nie zmieni, czas na lekarza, bo to mogą być hormony.

Ciężko mi uwierzyć, że przy nadwadze 15 kg (według tabelek zdrowia) niecałe 2 to tłuszcz, a reszta woda, nie wiem czy to ma mi humor poprawić, czy zaniepokoić, ale cel to 65 kg, czyli 10 do zrzucenia....

Zatem start z 75,5!

niedziela, 13 maja 2012

Zupa kapuściana

Ponoć w prostocie tkwi geniusz.. Myślę że w stosunku do zupy kapuścianej dietetycznej zdania byłyby podzielone.. lecz mi, smakuje.


Młoda kapusta
Kilka marchewek
2 ząbki czosnku
1 cebula
Kostka rosołowa
Liść laurowy, ziele angielskie
1 łyżka oliwy
Pieprz/jarzynka

Wszystko włożyć do garnka, zalać wodą i gotować pod przykryciem do miękkości warzyw. Ortodoksyjni odchudzający mogą nie wlewać oliwy.

Młoda kapusta


Młoda kapusta wiosenna to coś cudownego.. i wcale nie musi być robiona na oleju, maśle i takie tam...

Główka młodej kapusty
Cebula duża
Koperek
Łyżka oliwy
Jarzynka i pieprz do smaku
ewentualnie łyżka ketchupu lub koncentratu pomidorowego


W garnku na 1 łyżce oliwy podsmażamy cebulę pokrojoną w dość dużą kostkę. Dodajemy poszatkowaną kapustę i dolewamy szklankę, do dwóch, wody. Dodajemy jarzynkę lub kostkę rosołową. Dusimy mieszając co jakiś czas. Kiedy kapusta zmięknie próbujemy i doprawiamy, dodajemy koperek i ewentualnie wspomniane pomidorki.


Pulpeciki indycze



Mięso mielone z indyka
Ulubione przyprawy
Szczypiorek/pietruszka
Jajo
Rosół
ew. jogurt/pomidory z puszki lub koncentrat

Wymieszaj składniki, uformuj pulpeciki, smaż bez tłuszczu, zalej rosołem i podduś 20 minut.

Sos można doprawić jogurtem lub pomidorami. Eksperymentuj z przyprawami.. mieszanka chińska..itp..
Ja niestety trochę przedobrzyłam.. by zrekompensować sobie brak soli, ale cóż.. nie wszystko się  udaje od razu

Surówka bułgarska vel szopska


Nazwałam tę surówkę bułgarską, gdyż jest to zmodyfikowane wspomnienie wakacji w Bułgarii mojej mamy. Każdej wiosny taka surówka gości u nas obficie na stole podczas weekendowych śniadań czy obiadów.

Podaję moje proporcje na.. dużą porcję.

Pomidor
Pół Papryki
Pół kostki białego chudego sera
Szczypiorek lub słodka cebula
Oliwa z oliwek
Pieprz i sól

Warzywa kroimy, posypujemy serem i pokrojonym szczypiorem, przyprawiamy i polewamy łyżką oliwy.

W wersji mojej babci, dookoła talerza były plasterki ogórka kwaszonego.
Letnio, smacznie i przyjemnie.

Drugie śniadanie/Podwieczorek

NH zaleca owoc z jogurtem i błonnikiem na drugie śniadanie, podwieczorek wskazany jest bez owoców, ale to kwestia indywidualna.
W każdym razie nie można zarzucić tej diecie, że jest nieciekawa. Ten posiłek jest niezwykle smakowity ;)

Drugie śniadanie owocowe. ta wersja niezwykle smakowita również dla oczu.

Plaster Ananasa i  Kilka Truskawek
Jogurt Naturalny
Fibroki granulki lub błonnik 2 łyżki stołowe

Kiwi i arbuz

Kiwi z jabłkiem i jogurtem bałkańskim, a na wierzchu jagooody ;)




Polecam również mus jabłkowy z cynamonem.. Uprażone jabłka z dodatkiem wody, bez cukru, same w sobie słodkie, podkreślone cynamonem.


W sytuacjach awaryjnych wspomagam się PRZEKĄSKAMI ze sklepu

Carpaccio z wędliny z pieczarkami


Carpaccio kojarzy się z sałatą rukolą, dobrym włoskim serem oraz oliwą. Ta wariacja jest zgoła odmienna ale jadalna ;)

7-8 plasterków wędliny drobiowej
10 pieczarek
cebula
świeżo mielony pieprz i jarzynka


Cebulę i pieczarki  blenderujemy i smażymy bez tłuszczu. Przyprawiamy.
Wędlinę rozkładamy na talerzu i posypujemy pieczarkami.


Jako uzupełnienie proponuję sałatkę ze szpinaku i świeżej sałaty.

Omlet ze szpinakiem


Omlet czy jajecznica? Wybór należy do Ciebie.

2 jaja (a najlepiej jedno i jedno białko)
szpinak świeży (garść)
ulubione zioła i koniecznie świeżo mielony pieprz
mały ząbek czosnku

Na patelnię wrzucić umyty szpinak. Nie ma potrzeby dodawać tłuszczu bo z warzywa wydostanie się woda. Gdy szpinak zaczyna mięknąć przykrywamy pokrywką. Dusimy do miękkości, jakieś 5 minut. Dodajemy zioła i zmiażdżony czosnek, rozkładamy szpinak równomiernie na patelni i wlewamy rozbełtane jaja. Trzeba uważać na moc palnika, by jajko się nie przypaliło a z wierzchu było surowe. Można troszkę widelcem poruszać i przemieszać. Najlepiej zmniejszyć moc i przykryć przykrywką. Po 5 minutach omlet powinien być gotowy.
Nerwowym osobom nie odradzam mieszania ale podanie potrawy w formie jajecznicy ;)
Zamiast szpinaku można wykorzystać inne warzywa.

Indyk z mizerią czosnkową i sosem

Indyk chudy, kurczak chudy, bez skóry, mizeria chuda, bez śmietany........ o rany...


Indyka pół kilograma (lub dogodną ilość) bez skóry
Jogurt
Sos sałatkowy czosnkowy
Ogórek zielony

(zamiast indyka może być kurczak, do mizerii można dostać sałatę)

Mięso zamacerować w przyprawach ziołowych i upiec w rękawie
Sos sałatkowy rozprowadzić w jogurcie. Część sosu wykorzystać do mizerii a część do kurczaka.

Śniadania

Początek dnia jest niezwykle ważny!



Jajecznica i warzywa




Kawa z chudym mlekiem
2 kromki ciemnego pieczywa z drobiową wędliną i tutaj akurat z łyżeczką koncentratu pomidorowego i wiosenną cebulką
Warzywa przyprawione mieszanką ziołową do sałatek


Śniadanie z własnoręcznie wyhodowaną sałatą i szpinakiem ;)



Warzywa świeże na dwóch kromkach ciemnego chleba (pomidor, sałata, ogórek, szczypiorek)
Pół (90g) jogurtu greckiego light.
Zamiast jogurtu może być serek wiejski

Śniadanie z wędliną i warzywami



Się mi NHausowy chlebek znaczy sucharki połamały.....


Kolorowo



Śniadanie wiosenne na słodko



Serek wiejski light, truskawek 150g i dwa sucharki.


Serek do smarowania light, chrupkie pieczywo, warzywa.



Uroki lata.. kolorowo i przepysznie!

  

Owsianka z malinami


3 łyżki płatków zalane gorącym mlekiem (200 ml)
Słodzik
Suszona morela, suszona śliwka, 3 migdały, orzeszek - czyli dodatków kilka dla smaku
Owoce


40 g musli z orzechami (Biedronka) - 150 kcal
Szklanka mleka 2% ze słodzikiem
Mała gruszka
2 śliwki, morela, migdał



A tu śniadanie na działce. Suchar razowy, rolada drobiowa z pieczarkami, do tego świeże warzywa


Coś na słodko

http://odchudzanieznh.blogspot.com/2014/05/nalesniki-penoziarniste.html

i rybno


 

Warzywa smażone z ziołami


Kolorowo, niezwykle smacznie, warzywa smażone mogą nie ociekać tłuszczem. Da się!


Cukinia
Cebula
Papryka
Pieczarki
1 łyżka oliwy
Zioła, 1 ząbek czosnku, jarzynka


Warzywa kroimy w 2 centymetrowe kawałki. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy, dodajemy cebulę i pieczarki, smażymy na ostrym ogniu. Ja lubię takie przesmażone warzywa, ale można również te warzywa udusić dodając wodę. Dodajemy paprykę i cukinię, i smażymy mieszając, aż warzywa zmiękną i się zezłocą (należy uważać by się nie spaliły), ewentualnie dodajemy trochę wody, która docelowo wyparuje. Na koniec przyprawiamy ziłami i zmiażdżonym ząbkiem czosnku