Złota myśl

"Nie każdy musi być chudy, najważniejsza jest akceptacja siebie, lecz niech nie będzie sztuczna oraz niech nie będzie pretekstem do zaniedbania zdrowia i powielania złych nawyków"

czwartek, 14 czerwca 2012

Frajda

Mam niesamowitą frajdę. Mimo, że po mnie ogólnie schudnięcia nie widać, to czuję schudnięcie po ciuchach. Zupełnie inaczej leżą. Luźniej, swobodniej. Szkoda tylko że biust maleje i żałuję, że nie zmierzyłam się na początku odchudzania. Forumowiczki są mierzone przez dietetyczkę na bieżąco. Ja nie. Trudno..

Zmieniłam stosunek do jedzenia, już nie wariuję ale spokojnie rozplanowuję, czerpię przyjemność z gotowania, zakupy są przemyślane i oszczędne. Każdy posiłek smakuje jak ambrozja. Myślałam że znudzę się, gdy każdy dzień na podobnych zasadach będzie wyglądał podobnie, ale nie! Jest ekstra. Ratują tez mnie dni uderzeniowe.

Wczoraj byłam na zajęciach zdrowy kręgosłup. Nie spaliłam kalorii, bo ćwiczenia spokojne ale super! polecam każdemu. Kalorie spalę kiedy indziej.


Za dokładnie 35 dni chciałabym wyglądać na tyle atrakcyjnie, by na plaży się miło smażyć!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz